Demokratyczność alkoholizmu

Alkoholizm 0 comments

Choroba alkoholowa jest demokratyczną chorobą- dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn, dotyka każdego zawodu i każdej warstwy społecznej- znajdziemy wśród uzależnionych przedstawicieli każdej profesji: od lekarza, prawnika, nauczyciela, ministra i prezesa- po cieślę, kucharza, malarza i tancerza.

Bez względu na krąg znajomych i przyjaciół osoby uzależnione często zostają wykluczone społecznie ze względu na swoją chorobę, są odsuwane ze stanowisk pracy, pomijane w awansach czy lekceważone.Choroba jest postrzegana jako słabość charakteru, nieumiejętność zapanowania nad sobą, brak kultury, itp . Alkoholizm nosi piętno choroby nieakceptowalnej społecznie.

Alkoholik kojarzy się z osobą będącą w stanie krańcowego wycieńczenia, z brudem, ubóstwem, demoralizacją, samotnością i włóczęgostwem. Z drugiej jednak strony coraz częściej i coraz głośniej o swoim uzależnieniu mówią postaci z pierwszych stron gazet- celebryci, aktorzy, politycy, postacie znane z życia publicznego. Efektem tego jest coraz większe zrozumienie i coraz większa świadomość w społeczeństwie czym tak naprawdę jest choroba alkoholowa.

Przyglądając się osobom chorym na alkoholizm (www.alkoholizm.org.pl)często zastanawia, co powoduje, że spośród grona osób pijących-w bardzo podobny do sposób, często pijących niemało, tylko niektóre uzależniają się, a niektóre nie.

W gruncie rzeczy wciąż nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Istnieją teorie związane z medycznym, biologicznym punktem widzenia zakładające, że może istnieje gen, który dziedziczymy, i jest on związany ze skłonnością czy rodzajem predyspozycji do uzależniania się. Istnieją teorie związane z socjologicznym z gruntu punktem widzenia, postrzegające jednostkę jako członka pewnej grupy, z którą ta jednostka wchodzi w specyficzne relacje- jeżeli są to zdrowe relacje, mamy sytuację klarowną, gdy relacja jest zaburzona lub np grupa pije- jednostka nie chcąc być samotną i odrzuconą- dostosowuje się do grupy i np. podejmuje picie. Istnieją na świecie społeczności nie związane w żadnym stopniu z kulturą picia, i równocześnie istnieją obok często kultury „pijackie”. Ten pogląd wiąże się też z postrzeganiem środowiska rodzinnego jako źródła ewentualnej patologii w kolejnych pokoleniach, gdyż sposób radzenia sobie i funkcjonowania rodziny będąc wspartym alkoholem nie uczy rozwiązywania konfliktów, stawiania granic, życia w zgodzie z innymi ludźmi. Rodzina jako środowisko najbliższe dziecku może kształtować więc postawy pro abstynenckie i niekoniecznie, przyzwalające na spożywanie alkoholu.

W literaturze można również spotkać teorie związane ze sferą psychologiczną człowieka- mówi ona o predyspozycjach psychologicznych, jakie każdy z nas ma i jak sobie przy ich użyciu w życiu radzimy. Popularna jest teoria,że alkoholicy nie radzą sobie ze sobą- czyli nie radzą sobie ze swoimi uczuciami, stanami emocjonalnymi, są niedojrzali emocjonalnie lub są jakby nadwrażliwi. Teoria niezwykle popularna, i znajdująca uzasadnienie częstokroć w historii życia większości alkoholików.

Istnieje również w literaturze podział biorący pod lupę motywację do picia- czyli dzieli jakgyby motywy podejmowania picia- stąd mowa często o teorii uciekania w picie- od problemów, od nieprzyjemnych stanów emocjonalnych, od relacji z ludźmi i ze światem, od własnego lęku, strachu czy bólu.

Trzeba pamiętać, że alkohol jako środek towarzyszący ludzkości szczególnie we wzniosłych momentach, w chwilach uroczystych czy ważnych. Alkohol można pić dla towarzystwa, koneserzy trunków markowych i gatunkowych mówią o piciu dla przyjemności. Patrząc z tej perspektywy można zauważyć, że albo człowiek wybiera picie ze względów indywidualnych ( emocje, samopoczucie, chęć rozluźnienia) lub ze względów społecznych ( rytuał, picie towarzyskie).

Przyczyny rozwinięcia się picia w uzależnienie do dziś nie są do końca jasne i nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego niektórzy uzależniają się, inni nie. Można zauważyć i podsumować, że wszystkie czynniki wymienione powyżej, czyli biologiczne, społeczne i psychologiczne w pewien sposób warunkują lub mogą warunkować rodzaj podatności na uzależnienie, które nałożone na sferę biologiczną człowieka doprowadza do powstania choroby alkoholowej.

Ostatnią kwestia wartą rozpatrzenia jest wiek inicjacji alkoholowej, długość okresu picia nałogowego oraz okres, w jakim mogą pojawić się objawy uzależnienia od alkoholu: młodzi ludzie do dwudziestego roku życia, pijąc nałogowo przez kilka miesięcy mogą się uzależnić; osoby w wieku 20-25 pijąc przez 3-4 lata mogą się uzależnić. Statystycznie im osoba starsza rozpoczyna picie nałogowe i destrukcyjne, tym więcej czasu „potrzebuje” do rozpoznania u siebie objawów uzależnienia, tym dłużej cierpi nie wiedząc, co się tak naprawdę z nią dzieje.

Znamienne jest, że problem z piciem u osób uzależnionych zauważają najpierw osoby najbliższe, nie same osoby uzależnione- te do końca są przekonane, że uzależnienie ich nie dotyczy, że piją tak samo, jak inni.