Powrót do alkoholizmu – dlaczego tak ciężko wytrwać w trzeźwości?

Bez kategorii 0 comments

Alkoholizm to tak naprawdę choroba, z której nigdy się nie wychodzi. Trzeźwiejący alkoholik owszem nie pije napojów wysokoprocentowych. lecz ma do nich ciągły sentyment. W związku z tym musi ciągle uważać, żeby uzależnienie od alkoholu nie przejęło nad nim kontroli.

Dlaczego po wyjściu z ośrodka niepicie wydaje się choremu banalnie łatwe?

Po pierwsze działają jeszcze mechanizmy, które zostały wypracowane na terapii antyalkoholowej. Po drugie chory ma wsparcie kolegów i koleżanek oraz prowadzącego mitingi AA, więc łatwiej mu zwyciężyć pokusy i wytrwać w trzeźwości. Poza tym leczenie w ośrodku spowodowało, że trzeźwiejący alkoholik ma zaległości w pracy, toteż nie ma czasu myśleć o niczym innym niż obowiązki zawodowe.

Kiedy mechanizmy wypracowane w trakcie odwyku przestają działać?

Na pewno w momencie, kiedy uzależniony zaczyna unikać mityngów AA i kiedy w jego głowie rodzi się już przekonanie, iż jego alkoholizm to już historia i już go nie dotyczy. Pierwszym symptomem, że dzieje się z nim coś złego są częste koszmary. Zazwyczaj dotyczą one, a jakże alkoholu. Ponadto osobie uzależnionej wydaje się, iż może mieć już kontakt z alkoholem i na przykład rozlewa go na przyjęciach firmowych. Albo wznosi toasty sokiem, jednak w głębi duszy tęskni za alkoholem. Do tego stopnia, że w drodze do domu przygląda się wystawom sklepowym z trunkami.

Kiedy uzależnienie od alkoholu staje się realnym zagrożeniem

Gdy osoba po kuracji odwykowej z powrotem spotyka się ze znajomymi z czasów intensywnego picia. Wtedy nie ma praktycznie szans, by jako jedyna w tym towarzystwie zachowała abstynencję. Poza tym trzeźwemu alkoholikowi wydaje się, że od jednego kieliszka przecież nałóg nie wróci. Niestety się myli, bo właśnie od takich epizodów słabnie jego silna wola.

Dlaczego tak trudno wytrwać w trzeźwości?

Powody są dwa. Pierwszy to fakt, że na świecie dla niepijącego człowieka istnieje zbyt wiele pokus. Nawet uroczystości rodzinne są zakrapiane alkoholem i trudno patrzeć tylko, jak inni piją. Po drugie alkoholik musi trzymać ciągły reżim, a to męczy psychicznie. Gdy jest u kresu wytrzymałości- alkohol pomaga się odprężyć, a poza tym jawi się jako coś przyjemnego.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

20 + fifteen =